Autor Wiadomość
Michael
PostWysłany: Pon 20:01, 23 Mar 2009    Temat postu:

Stary polonezowski alternator musi byc 9 diodowy i potrzebuje regulatora napiecia elektronicznego,wiec warto poszukac altka z poldka caro poniewaz one pasuja bez zadnych przerobek pod silnik dohc Pozdrawiam
argenta132
PostWysłany: Pon 17:19, 23 Mar 2009    Temat postu:

Ujme to tak alternatory bosch i marelli sa dobre. Ale jak sie okazalo marelli ma dodatkowe odprowadzanie chłodzenia i lepiej sie sprawuje. Tyle że orginalne łozysko do niego jest praktycznie nie osiagalne. Można zastosowac zaminnik ale krótko wytrzymuje. Obecnie mam boscha a marelli leży na półce i czeka na łożysko.
-ARGENTA
PostWysłany: Pią 19:28, 13 Mar 2009    Temat postu:

alternator z polonezów + powinien pasować bez patentów -bo ma regulator zabudowany
Ale stary typ też można przygotować do tego montując mu na tyle elektroniczny regulator ( nie trzeba wtedy nic robić z instalką )
http://photos01.allegroimg.pl/photos/400x300/585/24/21/585242136 tu jest polski altek !
Adamus
PostWysłany: Czw 20:59, 12 Mar 2009    Temat postu:

Nie mam możliwości zregenerowania alternatora, z prostego powodu- nie mam go i nie miałem. Jak kupiłem auto było bez alternatora. Prawdopodobnie był nowy i dziadzia wymontował przed odstawieniem na złom.
-ARGENTA napisał:
jeśli samochód ma jeżdzić a nie stać to daj z poloneza bo zasadniczo sposób mocowania jest taki sam


To nie o to chodzi, że nie stać, tylko poprostu pytam, bo raz słyszałem, że montaż jest bezproblemowy a innym, że nie da rady przez inne mocowanie.

P.S
Przeniosłem nasze posty do tego tematu. Lepiej tu kontynuować tę rozmowę.
-ARGENTA
PostWysłany: Czw 20:58, 12 Mar 2009    Temat postu:

co prawda nie mam alternatora na sprzedaż ,ale jeśli samochód ma jeżdzić a nie stać to daj z poloneza bo zasadniczo sposób mocowania jest taki sam
a stary też można naprawić (zregenerować )
a były stosowane 2 typy bosch i m.marelli i częśći do nich są czasem dostępne !
Adamus
PostWysłany: Wto 23:13, 03 Mar 2009    Temat postu: Alternator- 2000

Chciałem się dowiedzieć, jak to w końcu jest z Polonezowskimi alternatorami. Czasami słyszę, że nie ma problemu z montażem alternatora a czasami, że nie pasuje. Podobno trzeba zeszlifować o kilka milimetrów mocowanie, żeby pasek działał współosiowo, do tego dochodzią trzy dodatkowe diody (na 9) i połączenie do jednego z przekaźników. Porszę o potwierdzenie lub obalenie tej tezy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group